Grzegorz Osóbka – Chciałabym być

Posłuchaj

Subskrybuj!

#TataMariusz na Spotify

Spotify

#TataMariusz na Apple Podcasts

Apple Podcasts

#TataMariusz na Google Podcasts

Google Podcasts

#TataMariusz na YouTube

YouTube

#TataMariusz na Podcast Addict

Podcast Addict

#TataMariusz na Player FM

Player FM

Przeczytaj

Dziewczynka patrzyła na chmurkę na niebie. Jaka ona śliczna! Tak sobie wisi na błękitnym niebie, nie troszczy się o nic, tylko podziwia sobie pola i lasy z wysoka. Chciałabym być taką chmurką – pomyślała i w tym momencie…
Zobaczyła te lasy i pola na dole! Stała się chmurką! Wisiała na niebie! Zamieniła się w chmurkę! Wisi i wisi. Nie ma wiatru. Nudzi jej się trochę. Nie ma rączek, ani nóżek. Nie może nigdzie pójść. W pewnej chwili zobaczyła, że przelatuje obok jej dobry znajomy bocian. Chciałabym być takim ptakiem, pomyślała…
I w tym momencie zobaczyła przed sobą dłuuugi czerwony dziób! To był jej własny dziób, bo stała się bocianem lecącym wysoko w górze. Musiała machać skrzydłami, bo jak tego nie robiła, to zaczynała spadać. W końcu postanowiła wylądować na łące. Wylądowała i zaczęła stąpać, jak to bocian. W pewnym momencie wyszły dzieci z pobliskiej szkoły i zaczęły ją gonić, dla zabawy, jak to dzieci – czasem pogonią bociana ?
Pomyślała sobie – kurcze – chyba lepiej byłoby być bajkopisarzem. Wymyśliłabym sobie taką postać jak ja teraz jestem w tej bajce i mogłabym nie zwracać uwagi na to, co czują moje wymyślone postacie. I siup! Dziewczynka siedziała przed laptopem, popijając kawkę pisała ten tekst właśnie bajki…
Pisała, pisała i nie miała pomysłu co dalej napisać… Pomyślała sobie, ech… chyba najlepiej być jednak tą dziewczynką, co była na początku bajki. To miało największy sens. Można było sobie tak leżeć na trawie i patrzeć na chmurkę, a nie wymyślać niestworzone historie!

Grzegorz Osóbka na #TataMariusz

Grzegorz Osóbka

Mam kochane, mądre, silne, odważne, piękne i dobre dwie córeczki – Weronikę i Gaję. Pierwsza jest wczesną nastolatką, a druga o rok młodsza. Już trochę za duże jak na tego typu bajki… Choć wciąż pamiętają każdy ich szczegół.
Osobiście nie przepadam za tym czytaniem z pokolenia na pokolenie tych samych bajek. Bo moja babcia takie czytała mamie lub tacie, to i ja mam swoim dzieciom. Trochę to bez sensu, bo świat się zmienia. Raczej zrobimy lepszą robotę wzmacniając dzieciaki w ich własnej ciekawości, kreatywności i dyscyplinie tworzenia lepszego świata na przyszłość.

Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Dowiedz się więcej ? klik.