Paweł Gołuch – Wakacje nad morzem
Posłuchaj
Przeczytaj
Wakacje, słońce, stoję na plaży,
Rozgrzany piasek w stopy mnie parzy.
Biegnę do wody, pędzę jak strzała,
Po drodze staję na muszlę. Aua!
Wchodzę do wody, pływam, nurkuję,
Wiem, że ratownik mnie obserwuje.
Obok materac skacze na falach,
Na nim się mama na brąz opala.
Na piasku zamek buduję wielki,
Wzdłuż brzegu morza zbieram muszelki,
Ogromną dziurę kopiemy z bratem –
Będzie w niej można zakopać tatę.
Gramy w siatkówkę i nożną piłkę,
Podnosząc bose nogi z wysiłkiem.
Bitwa na wodę! – krzyczymy chórem.
W szeregu zbiórka! Sikawki w górę!
Rejs po zatoce? Co za pytanie?!
Proszę opuścić trap kapitanie.
Płyniemy patrząc na zachód słońca.
Ach… Można by tak płynąć bez końca…
Paweł Gołuch
Na co dzień mąż oraz ojciec dwóch chłopaków. To dla nich zaczął pisać i teraz nie bardzo umie przestać. Z wykształcenia jest programistą. Być może dlatego swoje wiersze traktuje jak kod programu – każde słowo ma ogromne znaczenie.
Nie lubi określenia „poeta”. Woli, żeby nazywać go „wierszokletą”.
Obecnie prowadzi mały warsztat tapicerski. Uwielbia włóczyć się po górach, grać w siatkówkę i rzępolić na gitarze.
Strona autora: >> klik <<
Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dowiedz się więcej ? klik.
Zostaw komentarz