Marek Monikowski – Obiad w piaskownicy
Posłuchaj
Przeczytaj
Siedzą lalki już od rana
W piaskownicy w jednym rzędzie
Wokół krząta się Roksana
Pewnie zaraz obiad będzie.
Stoją garnki na kuchence,
W jednym piasek, w drugim woda
Gospodyni z łyżką w ręce,
Tu spróbuje, tam coś doda.
Pod pokrywką są ziemniaki
Z żółtych śliwek mirabelek,
A sałata z liści babki
Ledwie mieści się w rondelek.
Już talerze rozstawione,
Są widelce, noże, łyżki
Woda z piaskiem już na stole,
Czyli zupa z ryżem sypkim.
Zaraz potem danie drugie
I deseru też nie mało,
Uśmiechnięte lalek buzie,
Więc im chyba smakowało.
Marek Monikowski
Urodziłem się bardzo, bardzo dawno temu, w 1954 roku, w Częstochowie. Kiedy jeszcze nie chodziłem do szkoły, napisałem pierwsze opowiadanie. Opisałem w nim mój straszny sen, w którym goniły mnie wilki.
Później napisałem kilkaset wierszy, wierszyków, fraszek, sztuk scenicznych i różnych opowieści. Zostały one wydane w wielu książkach i mam nadzieję, że będą kolejne.
Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dowiedz się więcej ? klik.
Zostaw komentarz