Kasia Keller – Z KAJETU KAJETANA. Pogromcy Pogora (Wydawnictwo Kocur Bury) – fragmenty (rozdziały 9. i 10.)
Posłuchaj ?
Przeczytaj ?
ROZDZIAŁ 9.
Gra nadal nie reagowała, więc zupełnie wyjątkowo ja zareagowałem na wołanie mamy.
– Dzieci, obiad!
Jakież było jej zdziwienie, gdy do stołu zasiadłem pierwszy.
Po obiedzie, zgodnie z zapowiedzią, zjawił się Nick. Poszliśmy do mnie na górę. Nicpoń zachowywał się jakoś dziwnie, cały czas wgapiał się w ekran lapka.
– Co ty, uzależniłeś się, czy co? – spytałem.
– To nie to, stało się coś dziwnego – odparł.
– Co takiego?
– A nie będziesz się śmiał?
– Słowo. Chyba, że to będzie bardzo zabawne.
– Nie, nie będzie. Hmm… – zaczął niepewnie – kiedy pisałem do ciebie na czacie i nie odpisywałeś, pomyślałem, że mama dała ci szlaban za uwagę. Chwilę sobie poklikałem i znalazłem Pogora.
– Dopadłeś go? – przerwałem mu.
– Nie, nie dopadłem. Stało się coś… dziwnego. Na pewno nie będziesz się śmiał?
– Przysięgam – położyłem trzy palce na sercu.
– Zobaczyłem, że Pogor wychodzi z czyjegoś domu – Nick zrobił wymowną pauzę. – To był twój dom, Kajet.
– Jak to mój dom? W grze?
– To był twój dom, ten, taki sam! Twoje drzwi z witrażem, z takim samym odpryskiem przy dolnym zawiasie, twoja furtka z naklejką na skrzynce na listy, co ją Kaja przylepiła w zeszłym tygodniu. Nawet były klomby twojej mamy, te z bratkami. Pogor wyszedł z twojego domu. Kajet, ja nic z tego nie rozumiem.
Za to ja pomału zaczynałem rozumieć wszystko.
ALE TO PRZECIEŻ NIEMOŻLIWE.
![Kasia Keller – Z kajetu Kajetana. Pogromcy Pogora (roz. 10) Kasia Keller - Z kajetu Kajetana. Pogromcy Pogora (roz. 10)](https://i0.wp.com/tatamariusz.pl/wp-content/uploads/Kasia-Keller-Z-kajetu-Kajetana.-Pogromcy-Pogora-roz.-10.png?fit=800%2C562&ssl=1)
ROZDZIAŁ 10.
Po kolacji pokazałem uwagę mamie. Była bardzo zła. Jednak zanim doszło do wypowiedzenia magicznych słów „Masz szlaban!”, do domu wpadł zaaferowany tata. Tak zamaszyście postawił siatki z zakupami na kuchennym blacie, że aż jedna z nich się przewróciła i wyturlały się z niej jabłka.
– Nie uwierzycie, co się stało! Najpierw jakiś szaleniec wbiegł mi wprost pod maskę samochodu. Wiosna, ciepło, a ten w długim płaszczu i kapeluszu, jak wycięty z komiksu.
– Nic mu się nie stało? – spytała pośpiesznie mama.
– Nie, ale ledwo zahamowałem. A ten nawet się nie obejrzał, tylko zwiał, jakby go ktoś gonił.
– Może faktycznie ktoś go gonił? – pomyślałem na głos.
Chyba musiałem mieć głupią minę, bo tata spytał:
– Znasz go?
– Nie, skąd – odpowiedziałem szybko. – Tak tylko mówię.
– Ale to nie wszystko – ciągnął tata. – To, co zobaczyłem później, to się nadaje do telewizji, zresztą wóz regionalnej stacji już stał, więc pewnie będą jakieś relacje. Na orliku stało wielkie stado krów, chyba w życiu nie widziałem tylu krów w jednym miejscu! Zatrzymałem samochód i poszedłem sprawdzić, co tam się dzieje. Pomiędzy krowami biegali rozwścieczeni ludzie, krzyczeli, sprawdzali krowom kolczyki. Zorientowałem się, że to chyba właściciele, którzy próbowali namierzyć swoje uciekinierki. Ktoś z tłumu gapiów żartował, że krowy chciały rozegrać mecz, inni zastanawiali się, jak one się tu znalazły i że to chyba wszystkie krowy z calutkiej gminy. Na to przyjechały trzy wozy straży pożarnej, zrobiło się zamieszanie. Mówię wam, to jakieś jaja!
– Wojtek! – ostrzegawczo zawołała mama.
– Znaczy, jakieś cuda – szybko poprawił się tata.
Długo jeszcze opowiadał o krowach, zastanawiał się, czy ten szaleniec na masce to tylko zbieg okoliczności, czy raczej autor krowiego zamieszania. A mnie dopadały coraz większe wątpliwości – czy to możliwe, że psuj naprawdę wydostał się z gry?
A z uwagą, w zasadzie dzięki szaleńcowi, tym razem mi się upiekło.
DZIĘKI CI, SZALEŃCZE W KAPELUSZU!
![Kasia Keller na #TataMariusz Kasia Keller na #TataMariusz](https://i0.wp.com/tatamariusz.pl/wp-content/uploads/Kasia-Keller-na-TataMariusz.png?fit=800%2C800&ssl=1)
Kasia Keller
Przeciska bohaterów przez szczeliny piramid, nie szczędząc im przygód mrożących krew w żyłach. Wypuszcza na wolność wirtualnych wandali, którzy sieją zamęt i zniszczenie. A potem wszystko naprawia wspólnie z dobrymi wróżkami. I to nie jest jej ostatnie słowo, bo właśnie otwiera antykwariat pełen dobrych życzeń.
Co więcej? W wolnym czasie wędruje po lesie lub spaceruje brzegiem morza albo zasiada z rodziną do gier planszowych. Ma słabość do czekolady z orzechami i ptysiów z bitą śmietaną. Marzy o domu z werandą, na skraju lasu i własnym ogródku pełnym marchewek i sałaty.
Kasia Keller – Z KAJETU KAJETANA. Pogromcy Pogora
ISBN: 978-83-655-3023-3
Liczba stron: 128
Oprawa: twarda
Opis: Stary kajet należał kiedyś do dziadka, a jeszcze wcześniej – do pradziadka. Kajetan dostał go w prezencie na dziesiąte urodziny. Od tej pory opisuje w nim wszystkie zdarzenia warte zapamiętania.
Takie, jak historia Pogora, czarnego charakteru z gry komputerowej, który sieje spustoszenie wszędzie tam, gdzie się pojawi. Kłopot w tym, że sceneria gry zaczyna niepokojąco przypominać… okolicę, w której mieszka Kajetan, a do tego pewnego wieczoru Pogor opuszcza sieciowe rewiry!
Czy uczniom miejscowej podstawówki uda się wspólnie pokonać złośliwego psuja? Czy wykażą się pomysłowością, odwagą i refleksem także w realnym świecie?
„Pogromcy Pogora” to pierwszy tom cyklu „Z kajetu Kajetana”, którego bohaterami są piątoklasiści ze szkoły w Luzinie. Zaskakujące przygody, duża dawka humoru, współczesne problemy młodszych nastolatków – wszystko to znajdziecie w tej wartko toczącej się opowieści.
Przejdź na stronę Wydawnictwa ? klik
![Kasia Keller – Z kajetu Kajetana. Pogromcy Pogora Kasia Keller - Z kajetu Kajetana. Pogromcy Pogora](https://i0.wp.com/tatamariusz.pl/wp-content/uploads/Kasia-Keller-Z-kajetu-Kajetana.-Pogromcy-Pogora.jpg?fit=565%2C543&ssl=1)
Wydawnictwo Kocur Bury to:
![Monika Kulińska na #TataMariusz](https://i0.wp.com/tatamariusz.pl/wp-content/uploads/Monika-Kulińska-na-TataMariusz.png?fit=320%2C320&ssl=1)
Monika Kulińska
![Małgosia Kwapińska na #TataMariusz](https://i0.wp.com/tatamariusz.pl/wp-content/uploads/Małgosia-Kwapińska-na-TataMariusz.png?fit=320%2C320&ssl=1)
Małgosia Kwapińska
![Agnieszka Zimnowodzka na #TataMariusz](https://i0.wp.com/tatamariusz.pl/wp-content/uploads/Agnieszka-Zimnowodzka-na-TataMariusz.png?fit=320%2C320&ssl=1)
Agnieszka Zimnowodzka
![Paulina Zaborek na #TataMariusz](https://i0.wp.com/tatamariusz.pl/wp-content/uploads/Paulina-Zaborek-na-TataMariusz.png?fit=320%2C320&ssl=1)
Paulina Zaborek
Z wykształcenia anglistka. Autorka edukacyjnych programów multimedialnych dla dzieci. Współzałożycielka wydawnictwa Kocur Bury, w którym zajmuje się wszystkim po trochu – dokonuje wyboru tekstów, tłumaczy, organizuje.
Ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Łodzi, ilustruje książki dla dzieci, dziś już nawet trudno zliczyć ile ich było…. Jest autorką naszych ilustracji, dba o poziom artystyczny publikacji. Pasjonuje się sztuką i malarstwem. W wolnym czasie maluje i tworzy piękne przedmioty. Jest pomysłodawczynią oraz autorką grafik na torbach i koszulkach, które są do nabycia na naszej stronie, w zakładce „u kota w worku”.
Absolwentka Psychologii. Miłośniczka Włoch i wszystkiego co włoskie. Od zawsze pisze „do szuflady” strofy pełne poczucia humoru. W Kocurze jest autorką serii książeczek o mieszkańcach Humorków, „Historii zamiecionych pod dywan” oraz „Historii wyciągniętych z kapelusza”.
Z wykształcenia pedagożka, pierwsze redaktorskie szlify zdobywała, tworząc pismo „Psychologia w Szkole”. Tak jej się to spodobało, że ukończyła podyplomowe studia z edytorstwa i od 15 lat „robi w książkach”. Członkini Polskiej Sekcji IBBY, pasjonatka książki dziecięcej, w tygodniku „Kultura Liberalna” zawiaduje działem z recenzjami książek dla dzieci i młodzieży, prowadzi blog www.poczytajdziecku.pl. W Kocurze zajmuje się redakcją i korektą, tłumaczeniami, jest autorką artykułów w dziale „Do poczytania”.
![Kocur Bury na #TataMariusz Kocur Bury na #TataMariusz](https://i0.wp.com/tatamariusz.pl/wp-content/uploads/Kocur-Bury-na-TataMariusz.png?fit=800%2C800&ssl=1)
O Wydawnictwie Kocur Bury słów kilka…
„Kocur Bury, to niezależne wydawnictwo stworzone przez przyjaciół, których pasją jest książka, w szczególności ta dla dzieci. Dla dzieci piszemy, ilustrujemy i produkujemy od lat, ale od niedawna pod własnym szyldem Kocur Bury.
Wszystko zaczęło się od naszych dzieci, które były inspiracją do stworzenia wielu programów i publikacji. Dzieci wyrosły, ale my pozostajemy na dobre w ich świecie. Mamy nadzieję zainteresować Was naszą wizją książki i autorskimi ilustracjami. Chcemy, aby Wasze dzieci z przyjemnością sięgały do naszych opowieści, których bohaterowie poruszą ich wyobraźnię.”
Strona Wydawnictwa Kocur Bury >>klik<<
Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dowiedz się więcej ? klik.
Zostaw komentarz