Anna Gratkowska – Smok Ryszard Ogromny

Posłuchaj

Przeczytaj

Za górami, za lasami,
Tam gdzie cuda nad cudami
Mieszkał Smok. Ryszard Ogromny
Gabarytów niezbyt skromnych.

Brzuch miał wielki niczym wagon
Jakby zjadł baranków stado.
Łeb potężny, kwadratowy
Ogon zaś kilometrowy

A do tego na pół pyska,
Ostre, mocne dwa zębiska.
I gdy obiad jadł w swej jamie
To się niosło w dal mlaskanie.

Lecz choć ważył, mierzył wiele,
To łagodny był jak cielę.
I, co dziwne jest dla smoka
To wciąż bujał. Gdzieś w obłokach.

Wszyscy więc mówili wkoło:
– Tyś nie smokiem, lecz pierdołą!
Nie bądź takim smoczym leniem!
Weź się wreszcie za straszenie!

Kto to słyszał, by smoczysko
Tak czytało… Wszędzie, wszystko…!
I siedziało w bibliotece
Zamiast straszyć każde dziecię!

Z tej gromady tylko myszka
Miała litość dla smoczyska:
– Ja mój drogi Cię rozumiem,
Bo ja straszyć też nie umiem!

W bibliotece wolę szperać,
Książki nowe wciąż wybierać.
Bo tak właśnie jest z czytaniem:
Kto raz zacznie, nie przestanie!

Zapamiętał smok te słowa,
Przestał w kątach książki chować.
Zmienił wszystkie swoje plany:
Chciał być smokiem oczytanym.

I tak czytałby do dzisiaj,
Gdyby krzyków nie usłyszał:
– Patrzcie, patrzcie tam, w oddali!
Zamek króla, dwór się pali!

A na samej górze myszka!
Czubek wieży mocno ściska.
Smok się zerwał! Pokrzykuje:
– Ja Cię myszko uratuję!

Tutaj jednak mamy problem:
Przecież smok nie walczy z ogniem!
Wręcz przeciwnie. Ogniem zieje
I do tego w głos się śmieje!

Ale Ryszard w książkach siedział:
Dużo czytał, sporo wiedział
I choć nie potrafił straszyć,
Umiał ogień w mig ugasić.

Stanął z przodu. Łeb wyciągnął,
Haust powietrza do płuc wciągnął
Zebrał siły i na raz
Chuchnął, dmuchnął…! Ogień zgasł!

Od tej pory ma już spokój,
Czyta dwieście książek w roku,
Tylko czasem ktoś go spyta:

– Smoku, smoku, co dziś czytasz?

Anna Gratkowska na #TataMariusz

Anna Gratkowska

Zabawę z pisaniem rozpoczęła w wieku sześciu lat (rymami częstochowskimi żonglując wprawnie), by jako niespełna ośmiolatka otrzymać wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie poetyckim.

Pierwsze prozatorskie kroki stawiała w Polskim Kulturalnym Podziemiu.

W 2012 roku wydała powieść „Stokrotki w deszczu”, a pięć lat później „Miłość. Wydanie drugie poprawione”.
“Bal w kurniku i inne wierszyki dla dzieci” to jej pierwsza książeczka dla najmłodszych.

Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Dowiedz się więcej ? klik.