Paweł Gołuch – Bez paniki. Groźny pies
Posłuchaj ?
Przeczytaj ?
Bywa, że spotkasz na swojej drodze
Psa, który warczy i szczerzy kły.
Staraj się wtedy nie poddać trwodze.
Trwoga to często doradca zły.
Ważne jest, aby nie panikować,
Choćby się chciało tonąć we łzach.
Zwierzę potrafi zaatakować,
Kiedy wyczuje u kogoś strach.
Dlatego chociaż bardzo się boisz,
To nie uciekaj i w miejscu stój.
Pies dużo szybciej się uspokoi,
Jeżeli spokój zobaczy Twój.
Nigdy nie wolno zwierzaka drażnić
I w oczy lepiej nie patrzeć mu.
Choć pies i człowiek żyją w przyjaźni,
Nie wchodź w paradę obcemu psu!
Czasem, pomimo że go unikasz,
Pies nadal warczy i zbliża się.
Wtedy pozycję przyjmij „żółwika”.
Jeszcze jej nie znasz? Nauczę Cię!
Połóż na karku splecione dłonie,
Rękami uszy zasłoń raz-dwa,
Uklęknij, przybliż do kolan skronie
I tak przeczekaj agresję psa.
Gdy niebezpiecznie robi się wkoło,
W sercu odwagę obudź jak lew.
Łatwiej problemom postawić czoło,
Kiedy się zimną zachowa krew.
Paweł Gołuch
Na co dzień mąż oraz ojciec dwóch chłopaków. To dla nich zaczął pisać i teraz nie bardzo umie przestać. Z wykształcenia jest programistą. Być może dlatego swoje wiersze traktuje jak kod programu – każde słowo ma ogromne znaczenie.
Nie lubi określenia „poeta”. Woli, żeby nazywać go „wierszokletą”.
Obecnie prowadzi mały warsztat tapicerski. Uwielbia włóczyć się po górach, grać w siatkówkę i rzępolić na gitarze.
Strona autora: >> klik <<
Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dowiedz się więcej ? klik.
Zostaw komentarz