Marek Dąbrowski – Bez techniki
Posłuchaj
Przeczytaj
Mama dziś miała nie ruszać kompa
I kurze przegnać z każdego kąta.
Porządki robić miała od rana,
Chociaż wciąż była mocno zaspana.
Laptop zamknięty miał dzisiaj leżeć.
Nikt nie miał zagrać na komputerze.
Tato w garażu miał reperować
Coś w samochodzie. Wymieniać koła?
Telewizory miały odpocząć,
Bo ktoś seriale oglądał nocą.
Siostra ma szkolną wycieczkę chyba.
W oceanarium wykład o rybach?
Brat mój konsolę zamknął w szufladzie.
W której szufladzie? Tego nie zdradzę!
Pomóc miał tacie przy aucie grzebać.
Z narzędzi drogę mu zrobić trzeba?
Babcia ma w karty od świtu z dziadkiem
Stawiać pasjanse niezwykle rzadkie.
Dziwne bo zwykle „siedzi” w tablecie
I też gra w karty lecz w Internecie.
Każdy miał w planie dzień swój w realu
Spędzić rodzinnie lub choć pomału.
Ja, by im ulżyć, mam sposób prosty:
– Rzućcie to wszystko! Do kina chodźmy!
Marek Dąbrowski
Urodził się w Golubiu – Dobrzyniu skąd wyruszył w świat jako żołnierz zawodowy. Pomieszkiwał to tu, to tam, swoją podróż kończąc w Legionowie gdzie mieszka do dzisiaj. Z miłości do książek czyta fantastykę i pisze wiersze dla dzieci.
Jego debiutem literackim była książka pod tytułem „Mity i legendy ziemi legionowskiej”.
Trudni się także rysunkiem satyrycznym oraz karykaturą, co też czyni z niesłabnącym zaangażowaniem.
Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dowiedz się więcej ? klik.
Zostaw komentarz