Paweł Gołuch – Pajęczyna
Posłuchaj
Przeczytaj
Zdarzyło się kiedyś, że mucha,
Pragnąc muzyki posłuchać
Usiadła na gramofonie.
Wtem pająk zawołał do niej:
„Niech Pani mucha uważa,
Albowiem często się zdarza,
Że siedząc blisko głośnika
Uszkodzić może muzyka
Bębenki i Pani mucha
Już wkrótce byłaby głucha.
Lepiej niech Pani przyleci
I siądzie na mojej sieci.
Zapraszam bardzo serdecznie,
Stąd słuchać będzie bezpieczniej”.
Te słowa muchę skusiły.
Wszak pająk był taki miły.
Usiadła więc obok niego,
Z początku nie widząc tego,
Jak lepka jest pajęczyna,
Jak coraz mocniej ją trzyma.
Swój błąd dostrzegła za późno.
Szarpała się, lecz na próżno.
Utknęła w pajęczej sieci
I nigdy już nie odleci.
Paweł Gołuch
Na co dzień mąż oraz ojciec dwóch chłopaków. To dla nich zaczął pisać i teraz nie bardzo umie przestać. Z wykształcenia jest programistą. Być może dlatego swoje wiersze traktuje jak kod programu – każde słowo ma ogromne znaczenie.
Nie lubi określenia „poeta”. Woli, żeby nazywać go „wierszokletą”.
Obecnie prowadzi mały warsztat tapicerski. Uwielbia włóczyć się po górach, grać w siatkówkę i rzępolić na gitarze.
Strona autora: >> kilk <<
Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dowiedz się więcej ? klik.
Zostaw komentarz