Mariusz Rzepka – Rzecz o Świętach

Przeczytaj

„Święta, Święta i po Świętach”
– porzekadło mawia stare
a to wszystko z przeświadczenia,
że się Święta jawią garem

„zastaw się, a postaw się”
– porzekadło drugie mawia
więc biegamy wciąż po sklepach

wydajemy,
by się „stawiać”

wielu gubi w tej gonitwie
sens i brzmienie Świąt grudniowych
zamiast słyszeć kolęd dźwięki
słyszą bilon utracony.
Jego brzęki w cudzej ręce,
która chociaż już jest pełna,
to wyciągnąć chce grosz więcej
(nawet jeśli więcej nie masz).

Takich Świąt nie akceptuję!
Nie ma na nie zgody we mnie!

W naszym domu jest inaczej!
Jest spokojniej, jest ciut cieplej…

Przedświąteczny szał zakupów
planujemy troszkę wcześniej
(by przez okres przygotowań
przejść możliwie bezboleśnie),
i nie tracić czasu wtedy
kiedy można usiąść z dzieckiem,
opowiedzieć piękną bajkę
lub zaśpiewać z nim kolędę…

Wszyscy dziś żyjemy w biegu,
niech choć w Święta będzie WOLNIEJ!
Niech przy stole oprócz karpia
siądzie z nami także Człowiek,
bo to przecież jest istotą
Świąt Bożego Narodzenia,
żeby widzieć oprócz stołu
siedzącego obok człeka.

Oczywiście u nas także
jest choinka ozdób pełna,
szalejące wokół koty
i świąteczna atmosfera.

I choć bliżej mi do Grincha
(niż Anioła, czy też Elfa)
to gdzieś w środku coś mi mówi:

„Mariusz, spokój! Idą Święta!”

Uśmiech wdziewam więc najlepszy,
narzekania rzucam w kąt
i przez kolorowe lampki
na choince puszczam prąd!

„Driving home for christmas” w tle
doprowadza nas do chwili,
gdy zwalniamy piąty bieg
– też tak macie moi Mili? 😉

A przy stole wigilijnym?

jest szacunek, są rozmowy i wspomnienia
jest też żal, że skład się zmienił
i że pewnych osób nie ma…

Więc czym dla nas są te Święta?

To jest czas spędzony razem!
Kiedy zdążyć nam nie trzeba
przed wskazówką na zegarze.

To jest czas, który pozwala
spojrzeć nam na świat z dystansem
Może warto komuś… sobie…
Dać w tym czasie drugą szansę…?