Jenny Pearson – Cudowna Podróż Freddie’go Yates’a

#TatyPatronaty – recenzja

Cudowna podróż Freddiego Yatesa to książka, w której idealnie odnajdzie się nastolatek. Już od pierwszych stron czuć klimat szkolnych przyjaźni, zachowań i problemów dorastania. Wtedy, małe z perspektywy czasu, problemy były czymś wielkim, a wielkie uchodziły do rangi cudów. Wyraźnie widać, że autorka Jenny Pearson jest uważnym obserwatorem w swojej pracy nauczyciela, ale do rzeczy.

Głównym bohaterem jest tytułowy Freddie. Inteligentny i oczytany nastolatek, którego pozwolę sobie zacytować w tym miejscu, bo to, co teraz przeczytasz będzie towarzyszyło Ci przez całą książkę:

Jedni zbierają karty z pokemonami, inni naklejki. Ja kolekcjonuję ciekawostki w głowie. Wiadomo, że tego, co wiemy, nikt nam nie odbierze. Informacja nie wyparuje, nie zostanie usunięta.

Słowa mądre i godne zapamiętania, nawet dla tych, którzy jednak książki do ręki nie wezmą. 😉

Cała książka naszpikowana jest ciekawostkami z kolekcji Freddiego, które wyskakują mu z rękawa niczym cukierki z rozbijanej piniaty. Można je traktować jako wtręty sytuacyjne – nie zawsze na miejscu, bardziej na marginesie, ale cały ten margines bardzo tutaj pasuje.

Podobnie jest z motywem cebuli, na który warto zwrócić uwagę już od pierwszych stron.

A co z fabułą?

Freddiego poznajemy w momencie zmian. Dużych zmian i dużych decyzji, które musi podjąć. Jego serce rozdziera żal po utracie bliskiej osoby, która niejako w spadku zostawia mu list i pewien dokument, który otwiera przed Freddiem drzwi do tytułowej cudownej podróży.

Razem z Charliem i Benem (jego przyjaciółmi) wsiadają w pociąg i wyruszają na poszukiwanie biologicznego ojca Freddiego. Plan jest prosty – dojechać na miejsce, spotkać się z rodzicielem i wrócić. Tyle. I wszystko byłoby OK, gdyby nie to, że w każdym planie, nawet najprostszym, coś może pójść nie tak. Jak się domyślasz… poszło bardzo nie tak.

Jak bardzo nie tak? Fragment tych perypetii przeczytam Ci w najbliższym czasie, ale pomyśl sobie, że wyruszasz w podróż podczas której okazuje się, że musisz zjeść surową cebulę albo bułeczki z nadzieniem buraczano-truskawkowym. Tak, właśnie z takim. Serio.

Wyobraziłeś sobie Lisku ten smak?

A co powiesz na „występ” w telewizji i potyczkę z kulturalnym panem w skórzanym wdzianku, albo na kościół pośrodku niczego? Brzmi ciekawie? 😉

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej – musisz sięgnąć po książkę, ja już więcej nie zdradzę. 😀

Kilka słów ode mnie

Książkę czyta się szybko i przyjemnie, trochę jakbym oglądał kino familijne, albo „3 szalone zera” (taki staroć z moich czasów). Ilustracje choć niezbyt gęsto siane to miłe dla oka i zarysowujące całokształt sytuacji, o których czytamy na stronach.

Goniąc już do brzegu, bo mam wrażenie, że aż nadto się rozpisałem, Cudowna przygoda Freddiego Yatesa to książka nie tylko o przyjaźni i przygodzie, do zapoznania z którą zachęca Cię już sam tytuł. To przede wszystkim ukazanie różnych problemów z jakimi spotykają się współcześni nastolatkowie. Mamy Freddiego, który musi stawić czoła rozpaczy po śmierci babci i wiadomości kim jest jego biologiczny ojciec. Mamy Bena, którego myśli krążą wokół sytuacji z macocha. I w końcu mamy też trzeciego z paczki przyjaciół – Charliego, który mierzy się z problemem nadwagi i brakiem akceptacji (choć tutaj może nieco nadinterpretuję).

Jeśli jakimś cudem czytasz tę recenzję jako rodzic nastolatka, poświęć chwilę na przeczytanie Cudownej przygody zanim przeczyta ją Twoja pociecha lub postaraj się przeczytać ją równolegle.

Dlaczego?

Bo odniosłem wrażenie, że będąc nastolatkiem czytającym tę książkę nie wyczytałbym z niej tyle, ile mając te ponad 30 lat na karku i pewnie patrzyłbym na nią jako na nieprawdopodobny ciąg zdarzeń i przygód paczki przyjaciół, no może z dodatkiem kilku chwili zadumy.

Cudowna przygoda Freddiego Yatesa – może stać się dla Was ciekawym przyczynkiem do jeszcze ciekawszych rozmów.

Polecam
#TataMariusz.

Posłuchaj

Jenny Pearson – Cudowna przygoda Freddiego Yatesa

ISBN: 978-83-66106-60-4
Liczba stron: 260
Oprawa: miękka

Przejdź na stronę Wydawnictwa >> klik <<

Wydawnictwo Akapit Press na #TataMariusz

O Wydawnictwie Akapit Press słów kilka…

Akapit Press jest jedynym wydawcą kultowej Jeżycjady® Małgorzaty Musierowicz. Z radością publikujemy popularne powieści Agnieszki Tyszki, Emilii Kiereś, Joanny Kmieć, Marty Fox, Ewy Karwan-Jastrzębskiej, Idy Pierelotkin, czy Sergiusza Pinkwarta. Zawsze otwarci na nowe propozycje, oczekujemy debiutantów, ich nowych pomysłów, tematów, a może nawet i form fabularnych.

Pod marką Akapit Press ukazało się tysiące tytułów, w tym wiele nieustannie wznawianych bestsellerów. Nasze książki wysoko oceniają krytycy literatury dziecięcej i młodzieżowej, przyznając im najważniejsze nagrody. Jesteśmy z tego powodu dumni, ale – nie tracąc nawet jednego dnia – już myślimy o przyszłości. Bądźcie z nami!

Strona Wydawnictwa Akapit Press >> klik <<

Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Dowiedz się więcej ? klik.