Bożena Czarnota – Kłótnia
Posłuchaj
Przeczytaj
Na podwórku wieść ponura,
wściekła się na kota, kura.
Wina była tu jamnika,
o powody starć, nie wnikam.
Lecz spytałam, o co chodzi,
niech się z kurą kot pogodzi,
a że kura się indyczy?
Jamnik niech się z nią też liczy!
Czy specjalnie, czy niechcący,
może pies wstał rano, śpiący,
lecz zakopał kurze – jajo.
Wiecie, co się potem działo?
Tak gdakała przez godzinę,
to na kota, to na psinę…
zwymyślała kota długo,
jakby była, ot, papugą!
Czego szukał jamnik, nie wiem.
-Tak gdakała kura w gniewie…
że uciekły z drzewa ptaki,
by nie słuchać tej pokraki!
Fakt, odszczekał przeprosiny
(żal mi było młodej psiny)
szczekał, cicho, czy za krótko?
przyniósł kurze z miski udko…
Gdy spojrzała, jak nie ona…
już dopadła psa ogona,
dawaj dziobać go ze złością –
Pies podzielić chciał się kością …
To nie ładnie tak się gniewać.
Na gałęzi ptak zaśpiewał.
Skoro winny pies, przeprosił
niech już kura rozejm głosi.
Bożena Czarnota
Z wykształcenia – chemik, z zamiłowania i wewnętrznej potrzeby – poetka i bajkopisarka. Jej wiersze ukazały się w wielu antologiach.
Z pomocą bezinteresownych osób, wydała trzy książki z bajkami: „Nie tylko kocie sprawki”, ”O pchłach które miód ukradły”.oraz „Cztery psoty na dwa koty”.
Sama o swojej twórczej stronie pisze tak:
„To wspaniałe uczucie, móc usiąść w fotelu swojej wyobraźni, otworzyć notes zgromadzonych emocji, nadać im kształt słowa, a słowom, formę wiersza. Myśl, która płynie, przelana na papier lub ekran komputera, jest ciekawa, pragnie skupienia uwagi, wycisza i uspakaja. Każda pasja wyzwala w nas pozytywną energię, a to sprawia, że stajemy się uważniejsi, bardziej otwarci na potrzeby innych, a wewnętrznie, szczęśliwsi.”
Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dowiedz się więcej ? klik.
Zostaw komentarz