Eliza Sarnacka-Mahoney – Wynalazek
Posłuchaj
Przeczytaj
Krąży mi głowie, szczególnie nad ranem
Pewne natarczywe, męczące pytanie.
Kto postanowił, że w butach po ulicy się chodzi
A w kapciach po domu? I dlaczego nikomu
Nie przyszło jeszcze do głowy, by zrobić
Taki wynalazek rozwojowy,
Który byłby buto-kapciem i rósł z nogą,
I byłby błotoodporny, i zmieniał się wraz z pogodą?
To dopiero byłoby życie! Nie sądzicie?
Koniec z workami na kapcie!
Koniec z groźną
Woźną!
Koniec z łajaniem mamy,
że nowe kapcie, a już się „zapodziały”…
Lecz najfajniej będzie wtedy, gdy ciocia przyjdzie z wizytą
I jak zwykle z miejsca zapyta: a kapcie gdzie, Julito?
Rzuci jej człowiek spojrzenie, minę zrobi i powie:
Ciocia gazet nie czyta, ciociu? Ciocia wciąż nic nie wie?
Dziś buto-kapcie są w modzie dla małych i dla większych.
Praktyczne, wygodne, trwałe, a jaka oszczędność pieniędzy!
Dlatego, ciociu miła, mówiąc to między nami
Nie kupuj mi więcej w prezencie tych strasznych bamboszy z frędzlami!
Eliza Sarnacka-Mahoney
Urodziła się i wychowała w Zambrowie. Obecnie mieszka w Kolorado w USA. Ukończyła studia anglistyczne na UW, była stypendystką University of Durham w północnej Anglii.
Pracowała jak nauczycielka, redaktorka, korektorka i tłumaczka. Dziś jest przede wszystkim dziennikarką i pisarką, a także propagatorką dwujęzycznego wychowania.
Największą miłością i inspiracją Jej życia są córki Natalia i Wiktoria oraz ich genialny tata. Dzięki nim wie że to, co niemożliwe jest jak najbardziej możliwe, trzeba tylko szczerze chcieć.
Strona autorki: >>klik<<
Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dowiedz się więcej ? klik.
Zostaw komentarz