Eliza Sarnacka-Mahoney – Gwiazdka
Posłuchaj
Przeczytaj
Grudniową nocą, grudniowym niebem,
Szła przez świat zamieć z wichrem w cholewie.
Dęła, dmuchała, drzewa łamała,
Małą gwiazdeczkę z nieba zerwała.
Spadła gwiazdeczka w zaspy po szyję.
Marznie, dogasa, już ledwie żyje…
Lecz co to? Naraz ktoś schodzi z nieba,
Ktoś gwiazdkę w dłoniach swoich ogrzewa,
Ktoś ja sankami w podróż zabiera,
Ktoś się przez komin wraz z nią przedziera,
Ktoś trochę dyszy, bo brzuch ma wielki
I prawie mu się odpięły szelki!
Ktoś zatrzymuje się przed kominkiem.
Patrzy na jasną, strojną choinkę,
I delikatnie, na czubku drzewa
Sadza gwiazdeczkę co spadła z nieba.
A potem znika znowu w zamieci,
A gwiazdka żyje, gwiazdka znów świeci.

Eliza Sarnacka-Mahoney
Urodziła się i wychowała w Zambrowie. Obecnie mieszka w Kolorado w USA. Ukończyła studia anglistyczne na UW, była stypendystką University of Durham w północnej Anglii.
Pracowała jak nauczycielka, redaktorka, korektorka i tłumaczka. Dziś jest przede wszystkim dziennikarką i pisarką, a także propagatorką dwujęzycznego wychowania.
Największą miłością i inspiracją Jej życia są córki Natalia i Wiktoria oraz ich genialny tata. Dzięki nim wie że to, co niemożliwe jest jak najbardziej możliwe, trzeba tylko szczerze chcieć.
Strona autorki: >>klik<<
Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dowiedz się więcej ? klik.
Zostaw komentarz