Bożena Czarnota – O myszce i dobrych uczynkach
Posłuchaj ?
Przeczytaj ?
Mówiła myszka, że jest bez grzechów.
Co dzień wór ciężki z sobą nosiła,
a w nim balony pełne uśmiechów
dla chorych dzieci, o tym mówiła.
Było jej ciężko, bo wór był duży,
a myszka mała pod nim się gięła.
Cel jednak ważny i dzieciom służył,
rzecz warta potu, a więc do dzieła!
Chore dzieciaki, dziewczynki, chłopcy
(w oczach iskierki ładnie im skrzyły)
tak jak kociaki, mali „dachowcy”,
biegi i psoty ich nie nużyły.
Liczne w kolorach duże balony
(jak ptasie piórka lubią powietrze)
podskakiwały na różne strony,
na dworze hulać lubią na wietrze.
Nawet gdy w łóżku grały dzieciaki,
balon ochoczo też podskakiwał.
Uśmiech miał urwis, gwizdał jak ptaki
i do zabawy uroczo wzywał…
Promyk radości na małych buziach,
w zabawie przysiadł i tam pozostał.
Była to frajda dla dzieci duża,
a myszka z dumy jakby urosła…
Bożena Czarnota
Z wykształcenia – chemik, z zamiłowania i wewnętrznej potrzeby – poetka i bajkopisarka. Jej wiersze ukazały się w wielu antologiach.
Z pomocą bezinteresownych osób, wydała trzy książki z bajkami: „Nie tylko kocie sprawki”, ”O pchłach które miód ukradły”.oraz „Cztery psoty na dwa koty”.
Sama o swojej twórczej stronie pisze tak:
„To wspaniałe uczucie, móc usiąść w fotelu swojej wyobraźni, otworzyć notes zgromadzonych emocji, nadać im kształt słowa, a słowom, formę wiersza. Myśl, która płynie, przelana na papier lub ekran komputera, jest ciekawa, pragnie skupienia uwagi, wycisza i uspakaja. Każda pasja wyzwala w nas pozytywną energię, a to sprawia, że stajemy się uważniejsi, bardziej otwarci na potrzeby innych, a wewnętrznie, szczęśliwsi.”
Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dowiedz się więcej ? klik.
Zostaw komentarz