Bożena Czarnota – Łatek matematyk
Posłuchaj
Przeczytaj
Oto piesek zwany Łatkiem.
Matematyk cały z pyska!
Ciągle liczy na dokładkę,
patrzy ile może zyskać.
Liczy w domu, na spacerze…
kiedy śpi, to wtedy nie wiem.
Zawsze go ochota bierze,
gdy ktoś stoi tuż przy zlewie.
Przy lodówce, to już ucho
nasłuchuje całkiem jawnie.
Czasem nawet burczy brzucho,
i to właśnie jest zabawne.
Jakby nie jadł od pół roku
nic dobrego albo wcale.
Wiernie dotrzymuje kroku,
i na ręce patrzy z żalem.
W myślach szybki jest rachunek:
spadnie kąsek czy nic z tego?
Będzie drobny poczęstunek,
spadnie aby coś dla niego?
Liczy, że pan zauważy,
co w psiej duszy leży na dnie.
Czule spojrzy i obdarzy,
kiedy pies poprosi ładnie.
Łeb przechyli, poda łapkę
i zamerda też ogonem,
bo pies ma na wszystko chrapkę.
W końcu, kto tu rządzi domem?!
Bożena Czarnota
Z wykształcenia – chemik, z zamiłowania i wewnętrznej potrzeby – poetka i bajkopisarka. Jej wiersze ukazały się w wielu antologiach.
Z pomocą bezinteresownych osób, wydała trzy książki z bajkami: „Nie tylko kocie sprawki”, ”O pchłach które miód ukradły”.oraz „Cztery psoty na dwa koty”.
Sama o swojej twórczej stronie pisze tak:
„To wspaniałe uczucie, móc usiąść w fotelu swojej wyobraźni, otworzyć notes zgromadzonych emocji, nadać im kształt słowa, a słowom, formę wiersza. Myśl, która płynie, przelana na papier lub ekran komputera, jest ciekawa, pragnie skupienia uwagi, wycisza i uspakaja. Każda pasja wyzwala w nas pozytywną energię, a to sprawia, że stajemy się uważniejsi, bardziej otwarci na potrzeby innych, a wewnętrznie, szczęśliwsi.”
Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dowiedz się więcej ? klik.
Zostaw komentarz