Hanna Niewiadomska – Fikoły
Posłuchaj
Przeczytaj
Z tyłu za domem na mym podwórku,
Suszy się pranie na długim sznurku.
Mokre i ciężkie patrzy do góry,
Czy czasem deszczu nie będzie z chmury.
Lecz próżne dzisiaj są te obawy,
Słońce wciąż świeci – będą zabawy!
– Już wietrzyk wieje, już się bujamy –
Cieszą się mokre do cna firany.
Sweter bluzeczkę za rękę trzyma:
– Robimy podskok, wesoła mina!
Ciągle wirują, w kółko tańcują,
Aż guzikami się wnet splątują.
– Niechaj koszula się nie rozpiera
I o powłoczkę się nie opiera!
– Ależ nie mogę, wiatr mnie łaskocze,
A z mych rękawów robi warkocze.
Spodnie dwa salta już wykręciły,
Dokoła sznurka się zakręciły.
Na dalsze skoki chęci nie mają.
Bo im nogawki w kieszeń wpadają.
Krzyczą na siebie ciągle skarpety:
– Uważaj! Odcisk! Boli! O rety!
Tak sobie drepczą na letnim wietrze,
Że ciągle jedna po drugiej depcze.
Para spinaczy serwetkę trzyma.
Powiało mocniej! O, już nie trzyma!
Serwetka sobie w powietrzu leci,
Mama cos krzyczy, śmieją się dzieci.
A wietrzyk wieje psotny, wesoły,
Patrząc, jak pranie robi… fikoły.
Hanna Niewiadomska
Karierę rozpoczynała od pisania wierszy dla swoich synów, po czym pasja pisania dla dzieci Ją pochłonęła. Prowadziła w legionowskim tygodniku rubrykę pt. „Bajczytanki Pani Hanki”. W 2003 r. pojawiła się pierwsza książka o tym samym tytule. Jak dotąd „Bajczytanki Pani Hanki” ukazały się w czterech częściach.
Autorka scenariusza do sztuki teatralnej „Leśny biwak”, posiadaczka zaszczytnych tytułów „Przyjaciel Przedszkolaka” i „Przyjaciela Dzieci”. Należy do Związku Literatów Polskich.
Strona autorki: >>klik<<
Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dowiedz się więcej ? klik.
Zostaw komentarz