Dorota Frątczak – Krowa
Posłuchaj ?
Przeczytaj ?
Niedaleko Rakutkowa
pasła się na łące krowa,
bardzo ładna, bo łaciata,
ale posunięta w latach.
Przez sędziwy wiek tej krowie
mocno się mieszało w głowie,
a dokładnie przez sklerozę,
którą każdy z nas mieć może.
I ta krowa, daję słowo,
o tym, że jest właśnie krową,
zapomniała bez problemu,
i to dawno, dawno temu.
Nie łatała dziur w pamięci,
gdyż nie miała wcale chęci
myśleć o tym, że jest krową –
takie myśli mieć niezdrowo.
Żyła w szczęściu długie lata,
aż tu nagle… w środku lata
wypatrzyła dość ciekawy
szklany przedmiot w gąszczu trawy.
Było wtedy tak gorąco,
że się przedmiot ów kusząco
świecił na zielonej łące,
pozłacanej cudnym słońcem.
Krowa wzięła go w kopyta
i stanęła w mig jak wryta,
bowiem w nim ujrzała krowę,
a właściwie krowią głowę.
W końcu, wielce zaskoczona,
tym widokiem zniesmaczona,
wymuczała takie słowa:
– Jejku! Cóż to jest za krowa?!
A tu przedmiot jej powiada:
– Tak się, moja droga, składa,
że to ty jesteś tą krową,
a mnie ludzie lustrem zowią.
Widzisz we mnie swe odbicie
i ci wyznam jeszcze skrycie,
że ja pękam, pękam z dumy,
żem jest ze szkła, a nie z gumy.
Szkło jest delikatne, kruche,
można stłuc je jednym ruchem,
więc uważaj na mnie, krowo,
traktuj czule, wyjątkowo.
Gdy to krowa usłyszała,
zaraz cała sczerwieniała,
po czym rzekła, kręcąc głową:
– Jak ty możesz zwać mnie krową?!
Chwilę później swoim rogiem
roztrzaskała lustro srogie
na malutkie kawałeczki…
To już koniec tej bajeczki.
![Dorota Frątczak na #TataMariusz Dorota Frątczak na #TataMariusz](https://i0.wp.com/tatamariusz.pl/wp-content/uploads/Dorota-Frątczak-na-TataMariusz.png?fit=800%2C800&ssl=1)
Dorota Frątczak
Absolwentka Wydziału Filologicznego UMK. Ukończyła także studia podyplomowe w zakresie pomocy psychologicznej oraz pedagogiki przedszkolnej z terapią dziecka i administracji samorządowej. Laureatka wielu ogólnopolskich konkursów literackich oraz nagrody MEN, otrzymanej za upowszechnianie wśród dzieci i młodzieży idei olimpijskiej oraz wdrażanie uczniów do twórczości literackiej nawiązującej do antycznych ideałów rywalizacji sportowej (2006). Kocha zwierzęta, w szczególności psy, koty i gołębie. Pisze z dużą dozą nieśmiałości bo uważa, że najlepszym pisarzem jest samo życie.
Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dowiedz się więcej ? klik.
Zostaw komentarz