Stanisław Jachowicz – Myszka na śniadaniu

Posłuchaj

Wykorzystana treść pochodzi z zasobów strony wolnelektury.pl

>> link do utworu <<

Subskrybuj!

#TataMariusz na Spotify

Spotify

#TataMariusz na Apple Podcasts

Apple Podcasts

#TataMariusz na Google Podcasts

Google Podcasts

#TataMariusz na YouTube

YouTube

#TataMariusz na Podcast Addict

Podcast Addict

#TataMariusz na Player FM

Player FM

Przeczytaj

Dano śniadanie dla dziatek,
A matka, jak zwyczaj matek,
Łamie bułeczki, mleka nalewa.
Serwetką dzieci okrywa,
Nie żałuje cukru, ciasteczek,
Dla ukochanych dziateczek,
Myszka się patrzy zdaleka,
I czeka,
Czyli nie padnie jaka odrobinka;
Jakoż istotnie cukru upadła kruszynka.
Zbliża się myszka nieśmiała
Pani tupnęła nogą i ruszyć nie dała.

MYSZKA

Przepraszam… ależ pani kochasz dzieci swoje,
O! i ja kocham moje!
Myślałam, że co upadnie,
Tego podnosić panom nie ładnie;
Że to dla biednych zostanie,
Że mogłabym to znieść dzieciom na śniadanie.
Ale kiedy się nie godzi,
To biedna myszka odchodzi.
Łzy stanęły w oczach pani,
I bułeczek i ciasteczek
Dała matce dla dziateczek.

Stanisław Jachowicz

właść. Stanisław Franciszek Wincenty Rudolf Jachowicz (ur. 17 kwietnia 1796 w Dzikowie (dzielnicy Tarnobrzega), zm. 24 grudnia 1857 w Warszawie) – polski poeta, pedagog, działacz charytatywny, czołowy bajkopisarz polski.

Czytaj więcej >>wiki<<

Utwór udostępniony na Licencji Wolnej Sztuki (szczegóły licencji >> klik <<).