Maria Konopnicka – O Janku Wędrowniczku; 9. W wodzie
Posłuchaj
Przeczytaj
W Janku żądza się zapala,
Na małego wyjść kaprala,
Co to pobił wielkie ludy!
A wtem wrócił stróż do budy.
Jakże go mój pudel zoczy,
Jak nie szczeknie, jak nie skoczy!
Z takiem wojskiem niećwiczonem
Trudno być Napoleonem!
Tak skończyły się popisy!
Z stróżem przyszły dwa urwisy,
Stach i Józiek, obaj mali,
Więc się zaraz pokumali.
«Gdzie to panicz?» — «Podróż sobie
Dookoła świata robię!» —
Tak zakrzykną: — «O dla Boga!
To i nam tamtędy droga!
Pójdziem razem, bo tam bąki
Tną okrutnie, jak iść w łąki!» —
Idą, patrzą, łódź na stawie:
Dalej myśleć o wyprawie!
Janek wcale się nie cofa,
By w Kolumba grać Krzysztofa,
Więc powstaje okrzyk dziki:
— «Na odkrycie Ameryki!» —
Łódź, bo łódź! Niema co gadać!
Lecz gdy przyszło do niej siadać,
Stach i Józiek smyrk, bez szkody,
A nasz Janek buch do wody!
Nie wiem jakby się skończyło,
Gdyby stróża tam nie było.
Ten usłyszał wrzaski dzieci,
I na pomoc pędem leci.
Maria Konopnicka
z domu Wasiłowska (ur. 23 maja 1842 w Suwałkach, zm. 8 października 1910 we Lwowie) – polska poetka i nowelistka okresu realizmu, krytyk literacki, publicystka i tłumaczka. Jedna z najwybitniejszych polskich pisarek w historii.
Czytaj więcej >>wiki<<
Zostaw komentarz