Marek Wnukowski – Fajtłapa

Posłuchaj ?

Przeczytaj ?

Szedł fajtłapa raz przez miasto,
To słoneczny był poranek,
Szedł, zajadał sobie ciasto
Potknął się, wpadł na przystanek

Sernik leci, łuk zatacza
Bęc, ktoś dostał, jakiś człowiek
Łapać go! Chwytać smarkacza!
Krzyczy pan z serem na głowie…

Ciągle o coś się potyka
Chodzi pokancerowany
Wiecznie w plastrach, wciąż kuśtyka
Niewyspany? Zakochany?

Gdy fajtłapa w odwiedziny
Poszedł raz do koleżanki,
(Właśnie miała imieniny)
Potłukł jej ze cztery szklanki…

Dziś zapragnął jajecznicy
Pobiegł do sklepu po jajka
Potknął się i na ulicy
Z jajek wyszła malowanka…

Wiecznie z rąk mu wszystko leci
On nad sobą nie panuje
Szydzą z niego wszystkie dzieci
Zawsze coś niechcąco psuje

Jeździł na rowerze rano;
Właśnie go do kupy składa,
Nabił guza, stłukł kolano
I połamał płot sąsiada…

Już siniaków sam nie liczy
Aż mi szkoda go czasami
Właśnie znowu z bólu syczy
Nos przytrzasnął sobie drzwiami…

Do lekarza, wróżki chodzi
Nic, nadzieja dawno zgasła
Jak ktoś się fajtłapą rodzi
Zwykle z tego nie wyrasta…

Marek Wnukowski na #TataMariusz

Marek Wnukowski

Zaczynał od występów ze swoim zespołem na przeróżnych festiwalach piosenki autorskiej, turystycznej i innych. Był gitarzystą, autorem tekstów i muzyki.
Gdy zespół zawiesił swoją działalność, zaczął pisać dla dzieci.
Był redaktorem strony dziecięcej miesięcznika „Życie nad Odrą”, gdzie umieszczał swoje teksty. W roku 2005 wydał pierwszą książkę pt. „Markowe bajki”, w 2019 ukaże się druga – „Jeż u fryzjera”.

Strona autora: >>klik<<

Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Dowiedz się więcej ? klik.