Kamila Bednarek – Katar
Posłuchaj
Przeczytaj
Słońce na dworze, a ja zasmarkana.
Dzieci się bawią, a ja zakichana.
Leżę w łóżku już kilka dni,
lecz wcale lepiej nie jest mi.
Ależ katarem jestem zmęczona.
Leci jak z kranu woda puszczona.
I tak zaczynam znowu od rana.
Kicham i kaszlę, blada jak ściana.
A nie, przepraszam! Nos mam czerwony!
Boli mnie wszystko i z każdej strony!
A kiedy wszyscy poszli już spać,
on wcale nie chce spokoju mi dać.
W tym wszystkim jednak są pozytywy.
To tylko katar, choć uciążliwy.
Jak nie zaginę w chusteczek tonach,
tydzień potrzyma mnie w swych ramionach.
Potem odejdzie, a ja zostanę.
I na dwie nogi znów mocno stanę.
Więc się nie poddam, zniosę z godnością.
Pożegnam katar z wielką radością.
Kamila Bednarek
Autorka wiersze zaczęła pisać po narodzinach syna. Początkowo inspiracją były pluszowe misie, z czasem bohaterów przybywało. W swoich utworach stara się przekazać miłość i szacunek do natury i zwierząt. Jej celem jest także przekazanie ważnych w życiu wartości. Twierdzi, że wiersze powinny nie tylko bawić ale i uczyć. Jej utwory ukazywały się w przewodnikach metodycznych.
Prywatnie żona, mama 2 wspaniałych chłopców, Z wykształcenia ekonomistka, pracująca w administracji. Swoje zamiłowania do kreatywnego tworzenia wykorzystuje także wykonując ozdoby i napisy dekoracyjne.
Strona Kamili >> klik <<<
Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dowiedz się więcej ? klik.
Zostaw komentarz