Ilustracja wykonana przez Veronikę Beregovenko

Joanna Monika Litwin – Krótkie bajeczki dla chorej córeczki – Bajeczka o lisku, który nie umiał być naprawdę odważny [Wydawnictwo Impuls]

Posłuchaj

Subskrybuj!

#TataMariusz na Spotify

Spotify

#TataMariusz na Apple Podcasts

Apple Podcasts

#TataMariusz na Google Podcasts

Google Podcasts

#TataMariusz na YouTube

YouTube

#TataMariusz na Podcast Addict

Podcast Addict

#TataMariusz na Player FM

Player FM

Przeczytaj

Pewnego zimowego dnia Agnieszka wróciła ze szkoły w dość kiepskim nastroju. Jak tylko weszła do domu, od razu pokłóciła się z siostrą.
Po obiedzie nakrzyczała na psa, ponieważ chciał iść na spacer.
– Nie chce mi się! – krzyknęła na niego, gdy znowu zaczął popiskiwać. – Idź sobie! – burknęła dziewczynka.
– Pogniewałaś się na niego? – zapytał tata.
Agnieszka najpierw ze złością w oczach spojrzała na tatę, ale po chwili powiedziała:
– Przepraszam. To wszystko przez Izę!
– Przez twoją koleżankę? Nie bardzo rozumiem. Coś się stało? – Tata się zaniepokoił.
– Tak. – Agnieszka była już troszkę spokojniejsza, za to na jej twarzy pojawił się smutek i żal. – Iza powiedziała, że jestem strasznym
tchórzem! Wcale nie jestem tchórzem! – żaliła się dziewczynka.
– Oczywiście, że nie jesteś – zapewniał ją tata. – Wiele razy już to udowodniłaś. Pamiętasz, jak tylko ty odważyłaś się zdjąć kotka sąsiadki
z samego czubka drzewa? Albo jak przyznałaś się, że uderzyłaś siostrę i rozbiłaś jej łokieć? To naprawdę wymagało dużej odwagi!
– Tak, ale Iza powiedziała, że jestem tchórzem, bo boję się iść nad jezioro na łyżwy.
Tata Agnieszki był bardzo zaskoczony pomysłem Izy, ale jednocześnie wiedział, że ma bardzo mądrą córkę, więc powiedział:
– Widzisz, kochanie, być odważnym to wcale nie znaczy ryzykować. Przecież gdyby pękł lód…
– Wiem – przerwała mu dziewczynka. – Dlatego właśnie nie poszłam.
– Jesteś bardzo rozsądną dziewczynką. – Tata pochwalił córeczkę. – Odwaga to coś zupełnie innego niż niepotrzebne ryzyko. Można być odważnym, ratując komuś życie, podejmując się trudnych do wykonania prac, tak jak górnik. Ale być odważnym to również zostać samej w domu, gdy ja jestem w pracy, albo wystąpić w szkolnym przedstawieniu. Sama widzisz, kochanie, że wcale nie stchórzyłaś, nie idąc nad jezioro! Prawdę powiedziawszy, twoja koleżanka zachowała się zupełnie jak pewien lis z bajki. Opowiem ci o tym.

. : . : . : . : . : . : . : . : .

Historia ta wydarzyła się dawno temu w pewnym gęstym borze. Mieszkał tam lisek, na którego wszyscy wołali „ryzykant”. Wszystkie zwierzęta w lesie mówiły w ten sposób o lisku, ponieważ on zawsze robił rzeczy, po których trzeba było go wyciągać z kłopotów. Pewnego dnia na przykład lisek wybrał się nad przepaść i zawołał:
– Patrzcie wszyscy, jaki jestem odważny! – krzyczał wniebogłosy. – Przeskoczę przez tę przepaść!
Gdyby nie niedźwiedź, który w ostatniej chwili złapał go za łapy z drugiej strony przełęczy, lis spadłby z hukiem w dół prosto do wody.
Innym razem lisek postanowił przebiegać przez drogę na skraju lasu, po której jechały rozpędzone samochody. I znów krzyczał na cały bór:
– Nikt w tym lesie nie jest taki odważny jak ja!
Wiele zwierząt próbowało tłumaczyć małemu przyjacielowi, że to, co robi, to nie jest odwaga, ale niemądre zabawy. Na próżno jednak się
trudzili, ponieważ lis nikogo nie słuchał. Uważał, że jest najodważniejszy na świecie, a wszyscy po prostu mu zazdroszczą.
Pewnego dnia jednak lisek zrozumiał, co znaczy być naprawdę odważnym. Zdarzyło się to w piękny jesienny dzień. W borze, w którym mieszkał lisek, urządzono polowanie. Nasz mały bohater postanowił się pobawić z myśliwymi w chowanego. Biegał między drzewami, tropiąc ślady ludzi. Nagle wpadł w potrzask zastawiony przez łowców.
Jedna łapka lisa została unieruchomiona. Zwierzątko wystraszyło się nie na żarty, ale nie wiedziało, co ma dalej robić. Cała jego odwaga
opuściła go nagle. Wtedy pojawił się szarak. Zajączek znany był w lesie ze swojej płochliwości. Jednak w tej chwili pomimo lęku podszedł cichutko do lisa i uwolnił go z pułapki. Kiedy oba zwierzątka znalazły się w bezpiecznym miejscu, lis powiedział:
– Dziękuję ci, szaraku. Teraz wiem, że to właśnie ty jesteś odważny, nie ja. Jesteś prawdziwym bohaterem i wszyscy powinni brać z ciebie przykład.

. : . : . : . : . : . : . : . : .

Bajka o lisku skończyła się, a Agnieszka powiedziała do taty:
– Może zadzwonię do Izy i zaproponuję jej lodowisko na boisku szkolnym. Tam przecież też można się fajnie bawić. Poza tym jest muzyka i gorąca czekolada!
– To bardzo dobry pomysł – powiedział tata. – Zresztą tam również można wykazać się odwagą, na przykład biorąc udział w konkursie
jazdy ósemką!
Jak się później okazało, zabawa była wyśmienita, a konkurs wygrały obie dziewczynki.

Joanna Monika Litwin – Krótkie bajeczki dla chorej córeczki

ISBN: 9788375874099
Liczba stron: 74
Oprawa: miękka
Opis: Drodzy Czytelnicy, polecamy nową i wspaniałą bajeczkę w której Autorka przygotowała 19 opowiadań z ilustracjami. W prezentowanej książce znajdziemy bajeczki opowiadające min. o motylach, kotkach, biedronce, mrówce czy słoniątku.

Przejdź na stronę Wydawnictwa >> klik <<

Joanna Monika Litwin - Krótkie bajeczki dla chorej córeczki [Impuls]; okładka
Wydawnictwo Impuls na #TataMariusz

O Wydawnictwie Impuls słów kilka…

Celem wydawnictwa jest edukacja na najwyższym poziomie, każda zakupiona ma stać się dla Ciebie powodem do radości i skarbnicą poszukiwanej wiedzy o szeroko rozumianej pedagogice.

Oficyna Wydawnicza Impuls to zlokalizowane w Krakowie wydawnictwo i księgarnia oferujące publikacje z zakresu nauk społecznych; psychologii, pedagogiki, socjologii, filozofii, ale też: poradniki dla rodziców i nauczycieli, publikacji muzycznych, szeroko pojętej pedagogiki, w tym specjalnej, wczesnoszkolnej, resocjalizacji, alternatywnych dziedzin edukacji akademickiej: gerontologia, arteterapia, biblioterapia, dogoterapia.

Strona Wydawnictwa Impuls >>klik<<

Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Dowiedz się więcej ? klik.