Ilustracja wykonana przez Agatę Karpińską

Agata Karpińska – Konik, krówka, biedronka i mrówka

Posłuchaj ?

Przeczytaj ?

Było to całkiem nie dawno temu,
za lasem, rzeką lecz nie daleko.
W stajni pod złotym, wysokim drzewem
mieszkał koń młody – zwano go Edek.
Był roztargniony, ale uroczy
nie sądził, że coś go w życiu zaskoczy.
Pewnego razu gołąbek Fredek
przyniósł mu liścik – zdziwił się Edek.
List był dość krótki chyba od brata,
który wyjechał na koniec świata.
Konik powąchał – pachnie znajomo,
co napisane tam nie wiadomo,
bo Edek jeszcze nie umiał czytać
musiał o treść więc się Fredka zapytać.
Gołąb listonosz mądry, uczony
jest z literkami zaznajomiony
zgodził się pomóc, lecz nie za darmo,
prosił konika o zdrowe ziarno.
Edek mu niesie a gołąb czyta,
że brat go w liście o zdrowie pyta
oraz że tam gdzie zachodzi słońce
rosną przysmaki pięknie pachnące.
Owe przysmaki to koniczyna.
To jest dla Edka dobra nowina
trzeba to sprawdzić zaraz koniecznie.
– Ale tam może być niebezpiecznie –
zawołał Fredek. Edka nie było
już go jedzenie smaczne skusiło
spojrzał, że słońce zachodzi prawie
tam koniczyna na pewno w trawie
pachnie przecudnie, rośnie i czeka
kiedy przybiegnie konik z daleka.

Wyruszył Edek na tą wędrówkę,
nagle po drodze spotyka krówkę
patrzy, że macha ciągle ogonem
i głową rusza wciąż w jedną stronę.
– Cześć jestem Edek – konik zawołał
– Ja jestem krówka i zwą mnie Tola
– Czemu po łące chodzisz powoli
i machasz ogonem czy coś cię boli?
– Dziś byłam rano zupełnie zdrowa,
teraz mnie boli pleców połowa.
Takie coś zwykle mi się nie zdarza
a tak się boję weterynarza…
Edek więc przybrał poważną minę
obejrzał krówkę znalazł przyczynę
i mówi: – Krówko masz pasażera.
Wróbel ci z grzbietu muszki wybiera
a że pazurki ma na swych łapkach
stąd twoje bóle, sprawa jest łatwa
o twym problemie zaraz mu powiem
z ptakami umiem rozmawiać bowiem.
Konik więc szepnął wróblowi do ucha:
– Drogi wróbelku proszę posłuchaj
musisz pazurki swoje spiłować
będzie ci krówka wtedy dziękować.
Wróbel zrozumiał to w jednej chwili,
potem się z krówką zaprzyjaźnili.
-A gdzie wędrujesz? – Tola spytała,
bo o konika się zamartwiała-
słońce się ku zachodowi chyli
jak będzie ciemno droga cię zmyli.
– Ja właśnie idę ku temu słońcu
tam koniczyna czeka na końcu.

Gdy tak wędrował myślał o łące
i koniczynie pięknie pachnącej
Marzył: na pewno bardzo jest słodka
Wtem na swej drodze mrówkę napotkał.
Mrówka ciągnęła patyk za sobą,
bo pracowitą była osobą.
Patyk był ciężki mrówka spocona,
widać że była bardzo zmęczona.
Konik przedstawił się i przywitał
-Jak się nazywasz mrówko? -zapytał
Mrówka odparła – Ja Ola jestem-
i ukłoniła się z pięknym gestem
– chcemy mrowisko sobie zbudować
czy mógłbyś dzisiaj nas poratować?
Ty jesteś duży i mógłbyś pewnie
więcej gałązek unieść ode mnie?
– Pewnie! Pomogę!– Edek zawołał
i dużo gałązek naraz nieść zdołał.
Wziął też i Olę i zaniósł wszystko
gdzie budowały mrówki mrowisko.
One mu pęknie podziękowały
i do swej pracy się wnet zabrały.
-A gdzie wędrujesz? – Ola spytała,
bo o konika się zamartwiała-
słońce się ku zachodowi chyli,
jak będzie ciemno droga cię zmyli.
– Ja właśnie idę ku temu słońcu
tam koniczyna czeka na końcu.

Gdy tak wędrował myślał o łące
i koniczynie pięknie pachnącej.
Aż nagle poczuł, coś go łaskocze
było uczucie to bardzo urocze.
Spojrzał pod nogi a pod kopytem
rosną rośliny te znakomite
na które czekał już drogę całą
i nagle widzi biedronkę małą
cała czerwona z malutką kropką
między skrzydłami na samym środku.
– A kto ty jesteś? – spytał biedronki,
znał tylko zwykłe pasiaste stonki
– Ja jestem sobie mała biedronka
a moje imię jest ładne: Bronka,
ja tutaj koniczyny pilnuję
i gdy rozmawiam ciągle rymuję.
Możesz zjeść koniczynę całą
a tylko dla mnie zostaw tę małą.
Edek szczęśliwy jadł koniczynę
miał przy tym zadowoloną minę
ale uważał też oczywiście,
aby zostawić biedronce liście.
Spojrzeć chciał jeszcze raz na to słońce
co wiodło go na łąki pachnące
i podziękować mu za wyprawę
i wtedy właśnie zdał sobie sprawę,
że słonko dawno się już schowało.
Spojrzał raz jeszcze na łąkę całą
i się przestraszył, że jest już ciemno
– Kto teraz wróci do stajni ze mną?
Teraz zrozumiał zwierząt przestrogi,
szkoda, że nie chciał zawrócić z drogi.
Przypomniał sobie, że jest tu biedronka,
może pomoże mu mała Bronka?
-Biedronko pomóż ja zabłądziłem
całkiem do domu drogę zgubiłem.
– Ja jestem mała biedronka Bronka
teraz się odwróć w stronę ogonka
i idź przed siebie, w połowie drogi
przypomnij sobie zwierząt przestrogi
kiedy odnajdziesz drogę do domu
to o mnie proszę nie mów nikomu.
Tak zrobił Edek jak mu kazała,
dobrą mu drogę Bronka wskazała,
bo tam mrowisko już widział z dala
przy którym Ola na niego czekała.
– Ty mi pomogłeś – pomogę tobie
razem znajdziemy do domu drogę.
Tym razem Edek posłuchał mrówki,
zaprowadziła go wprost do krówki.
Krówka czekała na gospodarza,
który wieczorem ją odprowadza
gdy już do domu nadejdzie pora.
Gospodarz wie gdzie jest jej obora
– Ty mi pomogłeś – pomogę tobie
razem znajdziemy do domu drogę
Przyszedł gospodarz zdziwił się srodze,
że o tej porze konik jest w drodze.
Krówka mu coś na ucho szepnęła
potem konika ze sobą wzięła.
Do domu Edka zaprowadzili
bardzo się cieszył, że byli mili –
nie nakrzyczeli chociaż zasłużył.
Przez niego Fredek oka nie zmrużył
martwił o niego się niesłychanie
czy się po ciemku nic mu nie stanie.
Usiadł tuż przy nim mówiąc do ucha
– Czemu nie chciałeś mej rady słuchać
skończyła dobrze się ta wyprawa
jednaj pamiętaj – to ważna sprawa:
każdą wycieczkę dobrze zaplanuj
weź z sobą mapę i zacznij rano!

Agata Karpińska na #TataMariusz

Agata Karpińska

Mniej więcej w „zerówce” już postanowiłam, że będę rysować i konsekwentnie wyklejałam ściany pokoju własnymi dziełami. Tego, że będę pisać, zupełnie nie przewidziałam… Summa summarum rysuję, maluję i piszę wiersze oraz piosenki dla dzieci. Osiem lat pracowałam w przedszkolu i to tam właśnie moje pierwsze ilustracje, teksty piosenek i wiersze podlegały wnikliwej ocenie przez wyjątkowo szczerych krytyków 🙂” – tak mówi o sobie zdobywczyni drugiego miejsca w Ogólnopolskim Konkursie Poezji dla Dzieci im. W. Chotomskiej – PRZYLECĘ DO WAS NA SKRZYDŁACH MARZEŃ. Autorka m.in. piosenek z płyt „Entliczek, pentliczek” czy „Kolekcja przedszkolaka” wyd. Nowa Era oraz książki „Polskie święta i zwyczaje. Wiersze o świętach” (wyd. GREG).

Strona Autorki: >>klik<<

Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Dowiedz się więcej ? klik.