Ilustracja wykonana przez Veronikę Beregovenko

Joanna Monika Litwin – Krótkie bajeczki dla chorej córeczki – Bajeczka o tajemnicy dwóch sroczek [Wydawnictwo Impuls]

Posłuchaj

Subskrybuj!

#TataMariusz na Spotify

Spotify

#TataMariusz na Apple Podcasts

Apple Podcasts

#TataMariusz na Google Podcasts

Google Podcasts

#TataMariusz na YouTube

YouTube

#TataMariusz na Podcast Addict

Podcast Addict

#TataMariusz na Player FM

Player FM

Przeczytaj

– Co wy tam tak szepczecie? – zapytała zaciekawiona mama, widząc, jak jej dzieci siedzą blisko siebie i z wypiekami na policzkach coś sobie opowiadają.
– To nasza dzisiejsza tajemnica, ale tobie możemy powiedzieć – odpowiedział Mikołaj. Mikołaj miał osiem lat i uwielbiał wszelkie tajemnice. Większość z tych ściśle tajnych informacji przekazywał swojej młodszej siostrze Magdzie. Dziewczynka do tej pory nigdy nikomu nie zdradziła powierzonych jej sekretów. Brat wiedział o tym doskonale, więc miał do niej całkowite zaufanie.
– W takim razie już o nic nie pytam. Jeśli wasze sekrety nie sprawiają nikomu przykrości i nie robią nikomu krzywdy, mogą pozostać waszą słodką tajemnicą.
– A co na przykład nie sprawi komuś przykrości? – zapytała mała Magda.
– Na przykład twoje marzenie – odpowiedziała mama.
– I co jeszcze? – dopytywał się brat.
– To, że widziałeś jakiś ciekawy owad na łące, że zrobiłeś niespodziankę koledze, że znalazłeś kolorowy kamyk i chowasz go w swojej skrytce, że na wakacje pojedziemy nad morze…
– Pojedziemy nad morze?! – przerwał mamie Mikołaj.
– Ups! Wygadałam się! To była moja tajemnica – zawołała mama, uśmiechając się.
– Mamo – odezwała się dziewczynka – a kiedy sekret robi krzywdę?
– Wtedy córeczko, gdy ukrywamy coś, co może spowodować, że ktoś się rozchoruje. Jeśli na przykład zauważyłaś, że na jabłku siedziały muchy, to nie trzymaj tego w tajemnicy, bo kogoś będzie bolał brzuch.

Jeśli zobaczysz, że w rowerze twojej koleżanki poluzowały się śruby, nie rób z tego tajemnicy, tylko powiedz jej o tym. Nie może również być tajemnicą pożar czy na przykład rozbicie kolana. Kolano trzeba opatrzyć, a pożarem zajmie się straż pożarna – tłumaczyła mama.
– Pożar to poważna rzecz… – zamyślił się chłopiec.
– Masz rację, synku. Opowiem wam bajkę, która jest właśnie o tajemnicy i pożarze:

. : . : . : . : . : . : . : . : .

W pewnym gospodarstwie, nieopodal domu znajdował się piękny sad. Był ogromny i rosło w nim mnóstwo drzew owocowych. W jednym rzędzie stały dorodne jabłonki, na których dojrzewały soczyste jabłka w trzech odmianach. W innym rzędzie rosły wiśnie i czereśnie, które były ulubionym przysmakiem szpaków odwiedzających sad. Kolejny pas sadu zajmowały śliwy w kolorze nieba podczas letniej burzy.
W drugim końcu sadu rosły krzewy malin, jeżyn i dzikiej róży. Właśnie wśród owoców róży mieszkały dwie małe sroczki. Jak powszechnie wiadomo, wszystkie sroczki są bardzo ciekawskie i dlatego wiedzą wszystko, co się dzieje wokół. Dwie małe sroki zamieszkujące sad owocowy nie tylko posiadały wiedzę o wszystkim, co się wydarzyło w okolicy, ale także miały swoje tajemnice, o których rozmawiały całymi wieczorami. Wciąż znajdowały jakieś drobiazgi, które chowały przed całym światem w sobie tylko znanych miejscach. Ponieważ bardzo się lubiły, tylko sobie przekazywały wszystkie sekrety. Pewnego dnia jednak omal nie doszło do nieszczęścia. Sroczki po prostu nie były pewne, czy to, co zobaczyły, może pozostać ich tajemnicą, czy może powinny przekazać ją jeszcze komuś. Otóż tego właśnie dnia była straszna burza. Sroki jak zwykle siedziały schowane pod krzakiem dzikiej róży, gdy nagle w jedną z jabłonek uderzył piorun. Drzewo zapaliło się od pioruna, a sroki przyglądały się temu, ciesząc się, że mają kolejny sekret. Kiedy ogień stawał się coraz większy, rozumiały, że muszą o tym komuś jeszcze powiedzieć. Pobiegły do psa, który mieszkał na podwórzu, i zawołały.
– Pali się! Sad się pali! gospodarstwa przyjechała straż pożarna i ugasiła pożar.

Pies, widząc w oddali ogień, zaczął przeraźliwie szczekać, zmuszając tym samym gospodarza do wyjścia z domu. Już po chwili do wyjścia z domu. Już po chwili do gospodarstwa przyjechała straż pożarna i ugasiła pożar.

W ten sposób dwie małe sroczki uratowały nie tylko piękny sad, ale również całe gospodarstwo.

. : . : . : . : . : . : . : . : .

Mama skończyła opowiadać bajkę, dzieci wciąż siedziały w milczeniu, zastanawiając się nad swoimi sekretami. Na szczęście żaden z nich nie był niebezpieczny ani dla nich, ani dla nikogo innego.
– Tak więc, moje maluchy, sami widzicie, jak ważny jest rozsądek, również jeśli chodzi o wasze „ściśle tajne informacje”.

Joanna Monika Litwin – Krótkie bajeczki dla chorej córeczki

ISBN: 9788375874099
Liczba stron: 74
Oprawa: miękka
Opis: Drodzy Czytelnicy, polecamy nową i wspaniałą bajeczkę w której Autorka przygotowała 19 opowiadań z ilustracjami. W prezentowanej książce znajdziemy bajeczki opowiadające min. o motylach, kotkach, biedronce, mrówce czy słoniątku.

Przejdź na stronę Wydawnictwa >> klik <<

Joanna Monika Litwin - Krótkie bajeczki dla chorej córeczki [Impuls]; okładka
Wydawnictwo Impuls na #TataMariusz

O Wydawnictwie Impuls słów kilka…

Celem wydawnictwa jest edukacja na najwyższym poziomie, każda zakupiona ma stać się dla Ciebie powodem do radości i skarbnicą poszukiwanej wiedzy o szeroko rozumianej pedagogice.

Oficyna Wydawnicza Impuls to zlokalizowane w Krakowie wydawnictwo i księgarnia oferujące publikacje z zakresu nauk społecznych; psychologii, pedagogiki, socjologii, filozofii, ale też: poradniki dla rodziców i nauczycieli, publikacji muzycznych, szeroko pojętej pedagogiki, w tym specjalnej, wczesnoszkolnej, resocjalizacji, alternatywnych dziedzin edukacji akademickiej: gerontologia, arteterapia, biblioterapia, dogoterapia.

Strona Wydawnictwa Impuls >>klik<<

Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Dowiedz się więcej ? klik.