Ilustracja wykonana przez użytkownika ractapopulous (pixabay)

Beata Jaczewska – Tęsknota

Posłuchaj

Subskrybuj!

#TataMariusz na Spotify

Spotify

#TataMariusz na Apple Podcasts

Apple Podcasts

#TataMariusz na Google Podcasts

Google Podcasts

#TataMariusz na YouTube

YouTube

#TataMariusz na Podcast Addict

Podcast Addict

#TataMariusz na Player FM

Player FM

Przeczytaj

Stoi sobie bocian na zielonej łące,
wokół pachną trawy, lato jest gorące,
znad jeziora słychać żabie rechotanie.
Ten bocian przyfrunął tutaj na śniadanie.

Po śniadaniu łatwiej jest z życiem się mierzyć,
w to, że wciąż jest dobrze, znów można uwierzyć,
odnaleźć swój uśmiech, przegonić tęsknoty,
najzwyczajniej w świecie – wziąć się do roboty.

Bocian nasz ostatnio wpada w zamyślenie,
bo chciałby gdzieś wreszcie zapuścić korzenie,
a tutaj choć pięknie – do domu daleko,
kraj rodzinny leży za morzem, za rzeką…

I chociaż przepiękne gniazdo tu zbudował,
trójkę ślicznych piskląt z żoną już wychował,
tęskni za ojczyzną, nie umie inaczej.
Kto tego nie przeżył, nie wie, co to znaczy.

Bocian tu przyleciał, bo miało być lepiej,
ułożył swe życie i biedy nie klepie,
jest tutaj kimś ważnym, ptaki go szanują,
pisklęta są zdrowe i dobrze się czują.

Kraina szczęśliwa, w niej mnóstwo dostatku,
pełna możliwości, uciech, a w dodatku
już bardzo znajoma i bezpieczna raczej.
Czemu więc nasz bociek czasem w nocy płacze?

W ojczyźnie bociana było inne niebo,
nic mu nie zastąpi błękitu wielkiego,
tych zielonych lasów, rzek jak wstążki ślicznych,
rumianku, stokrotek, zapachów magicznych.

Tu też są stokrotki – bardziej kolorowe,
dzikie, rwące rzeki, miasta betonowe,
żaby trochę głośniej nad stawem rechoczą,
bociany w sąsiedztwie inaczej klekoczą…

Są też możliwości, bocian to docenia:
nigdy nie zabraknie rodzinie jedzenia,
co się stanie jutro, martwić się nie trzeba;
można by pomyśleć: manna spada z nieba.

Pilnuje więc bocian, by jego pisklęta,
swój ojczysty klekot mogły zapamiętać,
by znały historię, bajki i legendy,
snuje wieczorami przepiękne gawędy…

Marzy by polecieć za morze, za lasy,
zabrać swą rodzinę choć na krótkie wczasy,
pokazać pisklętom miejsca wytęsknione,
z wyboru przed laty wielu zostawione.

Codziennie wyfruwa z gniazda do swych zajęć
i żyje jak wszyscy. Cóż mu pozostaje?
Lecz mimo, że wszystko mu się tu podoba
tęskni za ojczyzną. Taka to choroba.

Beata Jaczewska na #TataMariusz

Beata Jaczewska

Ukończyła studia na UJ. Biolog, perfekcjonistka z artystyczną duszą. Bajki-rymowanki pisze od lat dla przyjemności własnej i przyjaciół. Jest autorką kilku książek, m.in. serii „Małe zwierzątka”, „Małe pojazdy” dla najmłodszych, „Wierszowanki-przytulanki” dla trochę starszych, a także współautorką książki charytatywnej dla dzieci „Gwiezdne marzenia”. Prowadzi blog wierszowankimalowanki.blogspot.com, na którym znajdują się nie tylko bajki, ale także różne rymowane teksty okolicznościowe oraz krótkie i dłuższe wierszyki. Uwielbia górskie wędrówki z plecakiem, książki, gry planszowe, a także pomaganie w różnych organizacjach i fundacjach.

Strona Autorki >>klik<<

Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Dowiedz się więcej ? klik.