Agnieszka Frączek – Przydasie
Posłuchaj
Przeczytaj
Hen… na strychu,
psyt… po cichu,
w kufrach, skrzyniach, na regałach
śpią przydasie. Zgraja cała!
Proszę tylko spojrzeć na to:
gruby płaszcz w sam raz na lato –
plecki takie ma przewiewne.
Ktoś go nadgryzł? Och, to pewne!
A tu piecyk. Stare dzieje…
Od półwiecza już nie grzeje,
ale za to pięknie dymi!
Taki komin w wersji mini.
Haczyk i złamana wędka,
stół bez nóg, nadęta dętka,
łysy pędzel, pingwin z pluszu
i ogromny gar bez uszu.
– Hen, na strychu, śpią przydasie –
bo nieładne, nie na czasie,
bo puszczają czarny dym…
… a ja szczerze życzę im,
by się ten czy tamten przydać
– chociaż stary, chociaż brzydal –
czasem jednak komuś przydał.

Agnieszka Frączek
Doktor habilitowany językoznawstwa, germanistka i leksykograf. Wykłada na Uniwersytecie Warszawskim. Redaktor naukowy Wielkiego słownika niemiecko-polskiego, polsko-niemieckiego PWN i współautorka Polsko-niemieckiego słownika etykiety językowej.
W książkach dla dzieci ułatwia zrozumienie polszczyzny. Pisze m.in. o homonimach i homofonach, o frazeologizmach i przysłowiach, o archaizmach i neologizmach. W wierszach opowiada o kulturze słowa i rozprawia się z błędami językowymi.
Autorka serii książek logopedycznych.
Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dowiedz się więcej ? klik.
Zostaw komentarz