Paweł Gołuch – Rycerz
Posłuchaj ?
Przeczytaj ?
Kiedy nasłucham się bajek
O zamkach, królach, rycerzach,
Przed lustrem na baczność staję,
Zbroję z kartonu przymierzam
I już po chwili mnie niesie
Mój wierny koń na biegunach.
Znajduję w Kuchennym Lesie
Prastary Miecz Opiekuna.
Mój tata jest strasznym smokiem,
Którego muszę pokonać,
Bo strzeże wieży wysokiej,
Gdzie mama jest uwięziona.
Mój starszy brat, czarnoksiężnik,
W jaskini szuka schronienia,
Rzucając na mnie potężny
Czar Zupełnego Milczenia.
A ja wygrywam w upale
Wielkie, rycerskie turnieje.
I nie przeszkadza mi wcale,
Że za oknami wciąż leje.

Paweł Gołuch
Na co dzień mąż oraz ojciec dwóch chłopaków. To dla nich zaczął pisać i teraz nie bardzo umie przestać. Z wykształcenia jest programistą. Być może dlatego swoje wiersze traktuje jak kod programu – każde słowo ma ogromne znaczenie.
Nie lubi określenia „poeta”. Woli, żeby nazywać go „wierszokletą”.
Obecnie prowadzi mały warsztat tapicerski. Uwielbia włóczyć się po górach, grać w siatkówkę i rzępolić na gitarze.
Strona autora: >> klik <<
Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie utworów w jakiejkolwiek formie bez zgody autora będzie rodziło skutki prawne na podstawie ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o Prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dowiedz się więcej ? klik.
Zostaw komentarz